Przez pierwsze pół roku życia malca chronią przed chorobami przeciwciała, otrzymane już w czasie życia płodowego. Karmione piersią niemowlę dostaje je także wraz z pokarmem mamy. Ale to nie zawsze wystarczy, by nie chorowało. Gdy zaczynają się kłopoty ze zdrowiem, rodzice próbują na różne sposoby wzmacniać odporność malucha. Sporo w okół tego nieporozumień. Poniżej podpowiedzi jakie metody stosować. Co dobre a co złe.
Maluchy karmione piersią chorują rzadziej - Pokarm mamy zawiera przeciwciała, które na różne sposoby walczą z intruzami, np. uszczelniają błonę śluzową jelit, co zapobiega przenikaniu do krwi szkodliwych bakterii, wirusów i grzybów. W mleku mamy są też komórki, które "pożerają" te drobnoustroje. W efekcie dzieci karmione piersią trzy razy rzadziej zapadają na choroby od tych karmionych
czytaj dalej:
źródło: http://pl.shvoong.com/medicine-and-health/pediatrics/2363692-ile-wiemy-chorowaniu-niemowl%C4%85t/#ixzz2QAVjnQvD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz